W czwartek nad Toruniem pojawiło się sporo Cumulonimbusów - zdjęcia

W czwartek z północy napływało zimne i dość wilgotne powietrze pochodzenia arktycznego, o znacznej chwiejności termodynamicznej - pojawiła się duża pionowa różnica w temperaturze powietrza. Przy ziemi świecące już mocno Słońce ogrzewało podłoże, a ono powietrze. Następnie ogrzane powietrze unosiło się w górę atmosfery (jak balon na ciepłe powietrze) napotykając powietrze znacznie zimniejsze.

Następnie para wodna zawarta w cieplejszym powietrzu w wyniku jego ochładzania skraplała się tworząc bardzo rozbudowane w pionie chmury kłębiaste, w tym Cumulonimbusy (kłębiasto-deszczowe) zwane też chmurami burzowymi - patrz rysunek poniżej (Źródło rys. www.obserwatorzy.info). 

Na poniższych zdjęciach chmury Cumulonimbus widoczne w Toruniu (zdjęcia: R. Maszewski).

Górne części chmur były zamarznięte i tworzyły je kryształki lodu, co widać na poniższym zdjęciu.

Pojawiło się również zjawisko Mammatus – wiszące z dolnej krawędzi chmur zaokrąglone wypustki przypominające worki bądź wymiona (stąd nazwa), zazwyczaj pojawiają się na spodzie kowadła chmury Cumulonimbus (autor zdjecia - R. Maszewski).

Oprócz śniegu pojawiła się również krupa śnieżna i drobny grad, szybko topiące się w dodatniej temperaturze (zdjęcie poniżej autorstwa Bożeny Jastrzembskiej). Krupa śnieżna to lekkie białe nieprzeźroczyste kulki lub stożki jakby zbitego śniegu (nie wyrządzają szkód) wypadające z chmur o budowie pionowej Cumulonimbus. 

Na zobrazowaniu radarowym widzimy jedną z wielu pojawiających się dzisiaj komórek opadowych (chmura Cumulonimbus), które przemieszczały się z północy na południe - źródło IMGW-PIB. Czym bardziej czerwony kolor tym silniejsze opady i większe ryzyko gradu.